Czwartek będzie z pewnością jednym z ważniejszych dni w karierze Ewy Kopacz. Pani minister ma przedstawić w Sejmie 8 ustaw.
Ustawa o refundacji leków - zatrudniamy kolejnych 70 urzędników
Przyjrzeliśmy się bliżej jednej z ważniejszych - ustawie o refundacji leków. Wprowadza ona wręcz rewolucyjne zmiany (m.in. likwiduje leki za grosik) i żeby mogła wejść w życie, trzeba będzie zatrudnić ponad 70 urzędników. Niektórym obiecuje się wręcz luksusowe warunki.
Przeczytaj koniecznie: Pacjenci skarżą się do Trybunału Praw Człowieka. Ewa Kopacz sprawdzi błędy lekarskie
Na przykład w Radzie Przejrzystości - 20-osobowym zespole, który ma doradzać i opiniować minister zdrowia różne sprawy związane z lekami. Za jedno posiedzenie Rady jej członkowi będzie przysługiwać 3,5 tys. zł i zwrot kosztów przejazdu.
Takie pieniądze będą mogli zarobić nie tylko eksperci z zewnątrz, ale też urzędnicy. W Radzie będzie bowiem 4 przedstawicieli ministra zdrowia, 2 - prezesa NFZ, 2 - prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych i 2 - rzecznika praw pacjenta. Wszyscy oni będą powoływani na 6 lat i miesięcznie będą mogli zarobić do 10 500 zł!
Etat na 6 lat i 3,5 tys. zł dniówki gwarantowane
- Jeśli członkowie Rady będą pracownikami ministerstwa czy NFZ, to powinni uczestniczyć w posiedzeniach w ramach obowiązków służbowych - uważa Marek Balicki (57 l.), były minister zdrowia. Nie tylko opozycja wytyka Ewie Kopacz błędy. Krytyka płynie też z Ministerstwa Finansów. Ministerstwo zwraca uwagę, że proponowane wynagrodzenie jest za wysokie i w ogóle jest to "niespójne z planowaną przez rząd racjonalizacją zatrudnienia w sektorze finansów publicznych".
Resort zdrowia argumentuje, że nowa ustawa musi być przyjęta, bo tak wymaga od nas UE. Zapoznaliśmy się z dyrektywą, na którą powołuje się ministerstwo. Nie ma w niej nic o armii nowych urzędników i luksusowych zarobkach dla nich.
Przeczytaj koniecznie: Doradca Ewy Kopacz, Szymon Moś, pluje kolegom do piwa - taki kozak!