Trafny dobór rządowych współpracowników, polityczne negocjacje i umiejętne kreowanie zainteresowania mediów. To rzeczy, które ustępujący premier oraz jego były szef Banku Pekao SA opanowali do perfekcji. Nic więc dziwnego, że marszałek Sejmu właśnie do nich zwróciła się po radę.
Zobacz też: Ile będzie zarabiać Ewa Kopacz jako premier?
Wiadomo, że następnego dnia giełda nazwisk powiększyła się o kilka niespodziewanych kandydatów
Kopacz przybyła do KPRM już po zapadnięciu zmroku. Kilkanaście minut później na motorze dołączył Bielecki. O czym rozmawiała trójka premierów, nie udało się ustalić. Wiadomo, że następnego dnia giełda nazwisk powiększyła się o kilka niespodziewanych kandydatów. M.in. jako kandydatkę na szefa MSW zaczęto wymieniać posłankę PO Teresę Piotrowską (59 l.), która w swojej dotychczasowej karierze była wojewodą kujawsko-pomorskim. Zupełnie nowe nazwisko pojawiło się też w kontekście resortu infrastruktury. Według TVN24 miejsce Elżbiety Bieńkowskiej (50 l.) zająć by miała Patrycja Wolińska-Bartkiewicz (36 l.), była doradczyni w tym resorcie. Podobnie stało się w przypadku MSZ, gdzie kandydatem ma być były ambasador w USA Jerzy Koźmiński (61 l.)
Co się dzieje? Opozycja nie ma wątpliwości. - Obecne działania sprawiają wrażenie chaosu w PO i gorączkowej łapanki na ministrów - mówi Witold Waszczykowski (57 l.) z PiS.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail