Jak wynika z rozmowy z Kasią, córką Ewy Kopacz, pani premier to prawdziwa bohaterka. W wywiadzie dla Nesweeka przyznaje, że jej mama była ukochaną lekarką dla wielu ubogich pacjentów. - Przychodzili często bardzo biedni ludzie, niektórym oprócz recepty dawała pieniądze na wykupienie leków. Kiedy przestała praktykować, jeszcze długo przychodzili i pytali o poradę - opowiada Kasia Kopacz.
Zobacz też: Ewa Kopacz obsadza stanowiska zwolnionych wiceministrów posłankami PO
Jednak to nie jedyna ciekawostka z życia pani premier, którą ujawniła jej córka w wywiadzie. Jak się okazuję, jest ona również dobrym detektywem. Jako lekarz sądowy udało jej się rozwikłać kryminalną zagadkę. Dzięki jej spostrzegawczości schwytano mordercę pewnej starszej kobiety. - Obrażenia wskazywały, że cios zadała osoba leworęczna, tymczasem zarzuty postawiono praworęcznej - opowiada Kasia. - Jej ustalenia doprowadziły do tego, że w kręgu podejrzanych znalazła się kobieta, która wcześniej w ogóle nie była brana pod uwagę. Podczas przesłuchania przyznała się do winy - dodaje dumna córka.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail