Ewa KOPACZ nie dopuści Piotra GLIŃSKIEGO do głosu w SEJMIE. "To nie moje chciejstwo, tylko regulamin"

2013-02-05 12:14

Na kolejnym posiedzeniu sejmu (20-22 lutego) odbędzie sie debata nad wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. Prof. Piotr Gliński w jej trakcie miał przedstawić pomysły na autorski rząd i rozwiązanie społecznych problemów. Wszystko wskazuje jednak, że do jego wystąpienia nie dojdzie. Sprzeciwia się mu marszałek Sejmu Ewa Kopacz. - To nie moje chciejstwo, to regulamin - wyjasniała Kopacz w rozmowie z TOK FM.

W tym tygodniu wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu ma przedstawić PiS. Partia  Jarosława Kaczyńskiego próbuje przekonywać, że dobrym kandydatem w miejsce Donalda Tuska będzie socjolog - prof. Piotr Gliński.

Gliński w debacie nad wotun nie zostanie jednak dopuszczony do głosu. - Nie można jednocześnie wymagać od marszałka Sejmu, żeby przestrzegał regulaminu i jednocześnie w miejscu, gdzie tworzy się prawo, namawiać, żeby to prawo łamać - przekonywała w PORANKU TOK FM marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

- Regulamin Sejmu w art. 186 i 115 mówi czytelnie: to wotum nieufności wobec rządu, więc głos ma przede wszystkim prezes Rady Ministrów. Jeśli prof. Gliński kiedykolwiek zostanie wybrany na premiera, w co wątpię, to będzie miał swój czas wtedy, kiedy będzie wygłaszał expose - powiedziała Kopacz. - To nie moje chciejstwo. To jest zapis regulaminu, a ja zamierzam przestrzegać prawa - podsumowała.

Czytaj więcej: PiS złozy w tym tygodniu WNIOSEK o wotum nieufności dla RZĄDU TUSKA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki