W BOR już rozpoczęła się operacja "Hotel poselski". Funkcjonariusze muszą wzmocnić zabezpieczenia w budynku Sejmu, gdzie na co dzień nocują posłowie. Mieszka tam bowiem Ewa Kopacz i wcale nie zamierza się wyprowadzać. - Pani premier zdecydowała, że mimo objęcia funkcji szefowej rządu nie musi korzystać z willi, w której do tej pory mieszkał premier. To ostateczna decyzja, choć nie podoba się funkcjonariuszom BOR - mówi nam zaufana osoba z kręgu nowej premier.
Zobacz też: Ewa Kopacz złożyła GÓRNIKOM pierwsze OBIETNICE?
Skromne warunki
Do objęcia funkcji premiera Ewa Kopacz zajmowała w hotelu poselskim pokoje przysługujące marszałkowi Sejmu. Były nieco większe od tych, w których mieszkają zwykli posłowie, ale ciężko powiedzieć o nich coś więcej niż "skromne". Kancelaria Sejmu od kilku lat przeprowadza remonty w hotelu poselskim (wymieniono m.in. telewizory), ale standard zdecydowanie odbiega od tego, jaki Ewa Kopacz miałaby w willi przy ul. Parkowej po wyprowadzce Donalda Tuska.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail