Jej premierowa kariera trwa zaledwie od trzech miesięcy, a już zgarnia słowa krytyki ze strony swoich promotorów i zwolenników. Plany zmiany stanowiska premiera opracowuje już PO wraz z ośrodkiem prezydenckim - pisze tygodnik "wSieci". Głównym powodem jest zbyt słaby wynik wyborczy, który osiągnęła pani premier.
Rozczarowała też prezydenta Bronisława Komorowskiego. - Jej bierny, miałki i infantylny sposób sprawowania władzy jest zagrożeniem dla reelekcji Bronisława Komorowskiego - pisze publicysta Stanisław Janecki. Wpadki Kopacz nie tylko oczerniają PO, z którym prezydent jest wciąż kojarzony, ale też wyrzucają na wierzch wszystkie potknięcia, niezręczności i błędy prezydenta.
Zobacz: 100 dni Kopacz. Największe wpadki nowej premier [GALERIA]
Jak czytamy w tygodniku, jeśli miałoby dojść do zmiany premiera, nastąpi to najpóźniej w połowie marca 2015, żeby wyborcy mieli czas zapomnieć o złej sławie polityków PO tuż przed wyborami.
Kto miałby zastąpić Kopacz? Najbardziej prawdopodobną opcją jest Tomasz Siemoniak, obecny wicepremier i szef MON - spekuluje "wSieci". Ewa Kopacz natomiast, jak syn marnotrawny, miałaby wrócić na stanowisko marszałka Sejmu.
Czy tekst tygodnika miał być próbą manipulacji, czy rzeczywiście czas Ewy Kopacz jako premiera Polski dobiega końca? Na to pytanie poznamy odpowiedź już w marcu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail