Wczoraj pokazywaliśmy, jak duże kłopoty z dotrzymaniem tempa biegowego premierowi Donaldowi Tuskowi (55 l.) ma jego ochroniarz. Ledwo człapał, gdy szef rządu swobodnie biegł. Jak widać na naszych dzisiejszych zdjęciach, o kondycję funkcjonariuszy BOR dba także marszałek Sejmu, która jeździła na rowerze po Gdańsku.
Druga polityk w kraju w sportowych spodniach, przewiewnej kurtce i koszulce trzymała się na jednośladzie jak prawdziwy zawodowiec. I trzeba przyznać, że jej ochroniarz także nieźle sobie radził, dotrzymując marszałek tempa. Okazuje się, że nie tylko on pilnował Ewy Kopacz. Z dala na jeżdżącą na rowerze mamę spoglądała Katarzyna Kopacz (28 l.) z narzeczonym Andriyem (26 l.), z którym ma się pobrać w przyszłym roku.