EXPRESSEM wiadomości z Polski

Pijany ratownik

Kto wie, do jakiej tragedii mogło dojść na basenie w Nowym Targu, gdyby nie czujność jednego z pływaków? Policjanci zostali zaalarmowani, że ratownik pilnujący, by nikomu nic się nie stało w wodzie, mocno zionie alkoholem. Przypuszczenia się potwierdziły po sprawdzeniu alkomatem. Mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mundurowi go zatrzymali, ale zarzuty postawią mu dopiero, gdy wytrzeźwieje. Funkcjonariusze badają też, czy na basenie byli inni ratownicy i jaka liczba osób była pod opieką pijanego. Od tego zależy, czy mężczyzna popełnił wykroczenie czy przestępstwo.

Ukradł zabytek

Przez prawie 100 lat wieża lotnicza górowała nad Ustroniem. Na początku XX wieku pomagała pilotom w nawigacji, później tylko rdzewiała. Jednak przed rokiem wielka stalowa konstrukcja zniknęła. Okazało się, że 33-letni mieszkaniec miasta postanowił sprzedać ją na złom. Pociął ją, a później mozolnie, w kawałkach zwoził do skupu. Teraz dopadli go mundurowi. Mężczyzna tłumaczył, że zabytkowa wieża przecież nikomu nie była potrzebna. Za kradzież grozi mu 5 lat więzienia.

Rozbójnik widmo

Czego to człowiek nie wymyśli, by uniknąć kary. 26-letni mieszkaniec Giżycka zgłosił policjantom rozbój. Napastnik miał wtargnąć do sklepu wędkarskiego, w którym pracował 26-latek, przyłożyć mu nóż do szyi i ukraść z kasy 300 zł. Te tłumaczenia nie przekonały mundurowych. I słusznie, bo okazało się, że pieniądze ukradł sam 26-latek i przegrał je na automatach. Teraz odpowie za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.

Zobacz: Brutal z Elbląga wyrzucił kundelka z trzeciego piętra