Pobiła kolegę
5 lat więzienia grozi 29-letniej kobiecie, która dotkliwie pobiła swojego 47-letniego kolegę. Do zdarzenia doszło w Lędzinach na Śląsku. Trzy kobiety w wieku 29, 39 i 46 lat i jeden mężczyzna urządzili sobie prywatkę. Zabawa nie trwała długo, bo doszło do awantury, po której mężczyzna leżał zakrwawiony na trawniku. W szpitalu okazało sie, że ma złamany nos, rany głowy oraz stłuczoną klatkę piersiową. Urządziła go tak najmłodsza z kobiet, która odpowie za pobicie.
Biegał, krzyczał pan Hilary...
To był bardzo dziwny telefon. Na policję zadzwonił 85-letni mężczyzna i poprosił o pomoc w odnalezieniu oszczędności życia. Pieniądze niechybnie ukradli krewni - twierdził. Suma, która zniknęła z jego domu, była olbrzymia - 50 tys. zł, i jak twierdził staruszek, swojego skarbu szukał już od dwóch lat. Na szczęście policjant, który pomagał odzyskać majątek, odnalazł go w metalowym pudełku, które leżało... w mieszkaniu staruszka. Mężczyzna dał się w końcu namówić do założenia konta bankowego.
Kat z pałą
Co za okrucieństwo! 36-letni mężczyzna skatował drewnianą pałą 9-miesięcznego szczeniaka. O złym traktowaniu zwierzęcia policji donieśli strażnicy. Pies nie był karmiony, a mężczyzna się nad nim znęcał. Kiedy funkcjonariusze wkroczyli do domu mieszkańca Podkarpacia, ten tłumaczył, że oddał zwierzaka obcej kobiecie. Po przeszukaniu posesji, policjanci znaleźli martwego szczeniaka w piwnicy. 36-latek usłyszał zarzut zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem, za co grożą mu 3 lata więzienia.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Czesław Kiszczak jest schorowany? Nie, generał wprost ROZKWITA na wiosnę! [ZDJĘCIA]