Zginęli od oparów z szamba
Wczoraj nad ranem mieszkanka miejscowości Opactwo odkryła zwłoki swojego 63-letniego męża, 34-letniego syna i 56-letniego sąsiada. Mężczyźni do późnych godzin wieczornych pracowali przy opróżnianiu szamba. Jednak nie wrócili na noc do domu, a kobieta zaniepokojona ich nieobecnością zaczęła ich szukać. Ciała trzech mężczyzn leżały w opróżnionym już szambie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że cała trójka zatruła się toksycznymi oparami ze zbiornika. Na miejscu pracuje policja i prokurator, który zarządził sekcję zwłok. Kobiecie udzielono pomocy psychologicznej.
Pijany kierowca autobusu
Prawie 2,3 promila alkoholu w organizmie miał 66-letni mężczyzna, który zasiadł za kierownicą autobusu relacji Wrocław - Kłodzko. Pojazd jechał wężykiem, zaniepokojony tym jeden z kierowców zaalarmował policję. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd w Łagiewnikach, okazało się wtedy, że 66-latek jest pijany jak bela. W takim stanie zdążył przemierzyć 40 km autobusem z pasażerami. Policja ma wyjaśnić, czy 66-latek pił podczas jazdy czy w takim stanie rozpoczął kurs. Mężczyzna stracił pracę, zabrano mu prawo jazdy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.