- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy poinformować, iż Witalij pozostanie z nami na lata 2011-2012. Zarówno on, jak i zespół może bazować na obiecującej kampanii 2010 - powiedział Eric Boullier, szef zespołu.
Obiecującej kampanii? W zakończonym sezonie Pietrow zdobył zaledwie 27 punktów - 109 mniej niż Kubica. Za Rosjaninem stali jednak potężni sponsorzy i to dzięki nim zachował posadę.
- Robert Kubica jest znakomitym punktem odniesienia, zarówno jeśli chodzi o szybkość, jak i konsekwencję. Jesteśmy pewni, że w przyszłym roku Witalij zbliży się do tego poziomu - przekonuje Boullier.