- Babciu, ratunku! - wychrypiał do słuchawki oszust, gdy w Dzień Babci 90-latka z Krasnegostawu odebrała telefon.
- Miałem wypadek, jestem w szpitalu. Jeśli nie zapłacę 36 tys. zł, pójdę siedzieć. Zaraz oddam słuchawkę policjantowi, który wszystko potwierdzi - dodał. 90-latka dała się nabrać. Nie miała co prawda 36 tys., ale 8,6 tys. O tym, że padła ofiarą oszusta, dowiedziała się, kiedy prawdziwy wnuk zadzwonił do niej z życzeniami.
Zobacz też: Warszawa: Uwaga! Trwa sezon na fałszywego wnuczka!
Fałszywy wnuczek grasował w Dzień Babci!
2014-01-23
3:00
Oszust z Lubelszczyzny wyłudził 8,6 tys. zł