Fedak rzuca mięsem

2009-05-13 6:00

"Spi...laj" - to dosadne słowo można usłyszeć nie tylko pod budką z piwem. Wypowiedziała je wczoraj minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak (49 l.) do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego (51 l.).

Rzecz miała miejsce na wtorkowym posiedzeniu rządu. To jakże subtelne stwierdzenie było odpowiedzią na wcześniejsze zaczepki Sawickiego.

Po posiedzeniu rządu minister Sawicki twierdził, że tego, co wszyscy słyszeli, on sam nie usłyszał. Rzecznik rządu Paweł Graś (45 l.) wykazał się nie mniejszą wyrozumiałością, nazywając minister pracy kobietą subtelną i delikatną.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają