Oboje poznali się kilka lat temu na bankiecie. Ona była uznaną publicystką. On był początkującym pisarzem mieszkającym z daleka od Warszawy. I właśnie kiedy przyjeżdżał do stolicy, zatrzymywał się u niej w domu. Początkowo sypiał w pokoju gościnnym, ale szybko miał przenieść się do łóżka Dunin. "Niestety, spanie z czasem przestało być tylko spaniem, lecz łączyło się z dotykaniem, a potem z regularnym molestowaniem seksualnym" - żalił się w oświadczeniu do mediów. Ale nadal się spotykał z nią w łóżku. Ponoć do czasu, kiedy zakochał się w kimś i postanowił powiedzieć jej o tym. "Były łzy, ale zdawało się, że nasza przyjaźń przetrwa. I tej ostatniej nocy, którą spędziliśmy wspólnie, najzwyczajniej mnie zgwałciła" - oskarżył Karpowicz Kingę Dunin. Co ona na to? Wytyka mu romans z sekretarzem Nagrody NIKE, do jakiej Karpowicz jest nominowany. - Sekretarz ma pewne możliwości wpływu, np. może proponować odpowiednich członków jury - oskarża Dunin. W sieci zakipiało! "Ja nie wiedziałam, że trzeba się z sekretarzem związać. Ja myślałam, że wystarczy wybitną książkę napisać" - zauważyła pisarka Magdalena Zimny-Louis. NIKE to nagroda przyznawana przez "Gazetę Wyborczą" i Fundację Agora. W najbliższą niedzielę nastąpi ogłoszenie zwycięzcy. Karpowicz jest nominowany do niej za książkę "Ości". Jedną z bohaterek powieści jest Ninel, której pierwowzorem jest Kinga Dunin. Ninel, która dla swojej matki wciąż jest Kubą, wiąże się z Norbertem. Ten jednak od lat kocha się w Krzysiu, którego związek z Andrzejem stanął właśnie pod znakiem zapytania. Trochę to skomplikowane, ale prostsze od afery Karpowicza i jego byłej przyjaciółki. Czy pisarz wygra dzięki swoim znajomościom? - Ewentualna znajomość sekretarza z Karpowiczem nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nie wiem, o co ta cała awantura - ogłosił Tadeusz Nyczek, szef kapituły konkursowej NIKE.
Zobacz też: Kasia Tusk. Ile naprawdę zarabia córka premiera? Co robi żeby tyle zarabiać?
Tak sprawę komentowano na salonach
Tomasz Piątek (40 l.)pisarz, w swoim felietonie:
- Przecież Dunin entuzjastycznie albo krytyczno-entuzjastycznie recenzowała prozę Karpowicza. Przecież Kinga była inspiracją dla jednej z głównych bohaterek "Ości" - powieści, która znalazła się w finale Nagrody NIKE. Przecież oboje się przyjaźnili. ( ) Wobec tych wszystkich pytań nasuwa się inne: po co mówić o tej sprawie publicznie, skoro powoduje to tak przykrą reakcję opinii publicznej?
Karolina Korwin Piotrowska (43 l.) dziennikarka, w Internecie:
- Trwa dyskusja o tym, czy żeby dostać się do magazynu "Książki" lub zaliczyć recenzję w "GW", trzeba mieć odpowiednie relacje towarzyskie. Do tej pory wydawało się, że krytyka literacka w "Wyborczej" jest w miarę rzetelna. A teraz pojawią się komentarze typu: "niech dadzą cennik, z kim należy się przespać, by dostać recenzję". Ja sama teraz będę dzieliła przez 10 to, co czytam o książkach w "Gazecie".
Krzysztof Feusette (43 l.) felietonista "wSieci":
- Ta wymiana uprzejmości na forum publicznym, te oskarżenia o molestowanie seksualne czy "karierę przez łóżko" między panią Dunin i panem Karpowiczem są przykre i mało zabawne. Myślę, że to wynik pewnego stępienia wrażliwości u reprezentantów środowisk lewicowych, które wynika z ich rosnącego otwarcia na wszelkie dewiacje.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail