Oznacza to, że przez pierwsze miesiące nowego roku będzie on taki sam, jak w 2010 r., i będzie się składał z tzw. prowizorycznych dwunastek, czyli jednej dwunastej tegorocznego budżetu na każdy miesiąc. - Jak widać, nie doszło do porozumienia, co może wywoływać trudności w realizacji projektów europejskich - podsumował minister gospodarki Waldemar Pawlak (52 l.). Pieniędzy może zabraknąć na programy rozwojowe, inwestycje w infrastrukturę oraz wypłaty dla ofiar klęsk żywiołowych.
Fiasko budżetu
2010-11-17
3:00
Fiaskiem zakończyły się rozmowy w sprawie unijnego budżetu na rok 2011.