- Warto rozważyć, czy nie należałoby rozpocząć debaty o wprowadzeniu opłat za przejazd od innych, czyli także osobowych pojazdów. Oczywiście nie na zasadzie, że z kierowców trzeba "zedrzeć", bo my mamy jakieś potrzeby w budżecie, tylko na przyzwoitym, niskim poziomie, oczywiście w drodze porozumienia, tak jak wprowadzaliśmy opłaty dla samochodów ciężarowych - mówił niedawno Żmijan mediom. Te nowe opłaty miałyby być wprowadzone za przejazd samochodów osobowych drogami krajowymi. A jak wiadomo politycy PO nie wychodzą z tego typu pomysłami, jeśli nie skonsultowali ich z premierem. - To kolejny przykład wydzierania pieniędzy z kierowców. Przecież podatek drogowy istnieje. Jest w cenie paliwa. No, chyba że rząd chce zmusić kierowców samochodów osobowych do zakupu urządzeń, które, tak jak to się dzieje w przypadku samochodów ciężarowych, rejestrowałyby przejazdy drogami krajowymi. Trzeba sprawdzić, kto miałby na tym zarobić - mówi nam Jerzy Polaczek (52 l.), były minister transportu i poseł PiS. - Już wpisanie do budżetu 1,5 mld zł zysku z mandatów w 2013 roku było elementem polityki podatkowej, bo przecież te pieniądze nie pójdą na budowę dróg, tylko do kasy ministra finansów. A teraz mamy zapowiedź kolejnego podatku. Rząd nie może wydzierać na siłę pieniędzy z kierowców - podsumowuje Polaczek.
FOTORADARY TO MAŁO! Stanisław Żmijan wymyślił nowy podatek drogowy
Fotoradary, którymi chce zaminować polskie drogi minister transportu Sławomir Nowak (39 l.), to dopiero początek! Wszystko wskazuje na to, że PO zamierza wprowadzić podatek za przejazd drogami krajowymi. Otwarcie mówi o tym poseł PO Stanisław Żmijan (57 l.)!