Redaktor naczelny portalu Fronda.pl w rozmowie z „Gazetą Wyborcza” stwierdził, że zupełnie nie rozumie polityki Facebooka.
- Zupełnie nie rozumiem polityki Facebooka. Było dużo mocniejszych materiałów. To było tylko omówienie nagrania dla jednej z telewizji, właściwie bez naszego komentarza. Nie twierdzę, że Szpilka to mój idol, ale to znany sportowiec, a wypowiedź była moim zdaniem ciekawa i wzbudziła zainteresowanie czytelników - powiedział Tomasz Terlikowski.
Poszło o link do wypowiedzi znanego polskiego boksera Artura Szpilki dla portalu „Ring Polska”. Tytuł tego artykułu to: „Artur Szpilka: Gender? A co to jest? To pedały? Dajże spokój!”.
„Co takiego nie spodobało się administracji Facebooka? Słowo "pedały?" czy może "gender"? Nie wiem, fakt faktem, że mamy bana na Facebooku”- napisał autor jednego z artykułów na portalu Fronda.pl .
Zobacz też: Andrzej Wasilewski o walce Szpilka vs Jennings: Trwa walka z czasem WIDEO
Autor żali się również, że Facebook godzi się na publikowanie dużo ostrzejszych treści: po jej sieci nadal krążą strony, fan page antykatolickie, satanistyczne, progejowskie i inne "cholerstwa" na których natykamy się na jad antychrześcijański, że ma się wrażenie, że Facebook to miejsce opętane. I chyba coś w tym jest. To przestrzeń opętana przez głupią "polityczną poprawność", która z wolnością wypowiedzi nie ma nic wspólnego”- czytamy na portalu Fronda.pl
Fanpage portalu Fronda.pl został zablokowany na 30 dni.
To już drugi raz, jak strona „Frondy” na Facebooku zostaje zablokowana. Wcześniej powodem były kontrowersyjne zdjęcia.