Stanisław Gawłowski podczas swojej wypowiedzi w Radiu Koszalin skomentował publikację WPROST. Stwierdził, że opublikowana treść rozmowy jest po prostu zmanipulowana! Jak podaje Rzeczpospolita.pl, ich spotkanie było prywatne, więc nie rozmawiali o sprawach związanych z resortem. Podkreślił, że w rozmowie z Wawrzynowiczem występował jako szef zachodniopomorskiej PO, a upubliczniony stenogram w ostatecznej wersji został skrócony. Według polityka to celowe działanie! A wszystko po to, żeby stworzyć wrażenie, że rozmowa miała charakter służbowy, a nie prywatny.
Premier osobiście porozmawia z Gawłowskim
Gawłowskiego czeka kolejna rozmowa. Tym razem z Donaldem Tuskiem na temat nagrania, którego jest bohaterem. Twierdzi, że nie będzie rozpaczał, jeśli bedzie musiał odejść... - Taka jest polityka - komentuje. Zobaczymy tylko, czy rzeczywiscie łzy nie będą cisnęły się do oczu Gawłowskiemu! Do władzy łatwo się przyzwyczaić... a trudniej się z nią rozstać! Tym bardziej, że funkcję wiceministra środowiska pełni już od 2007 roku.
Zobacz: Afera taśmowa 2014. Sławomir Nowak odchodzi z PO. Niszczono i zaszczuwano mnie i moją rodzinę
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail