Sytuację z centrum handlowego w Gdańsku opisał portal gazeta.pl. Do zdarzenia miało dojść w Centrum Kowale. Jak napisał na Facebooku klinet centrum: - Około 5-6 metrów przede mną szła kobieta z dwójką dzieci, jedno ok. 5-letnie, drugie około 2 lata. Większa dziewczynka odbiegła mamie kilka kroków, matka za nią poszła o krok od tej młodszej. Straciła ją z oczu. Mężczyzna relacjonował, że w pewnym momencie mniejszej dziewczynce wypadła z rączki bułka. Gdy mała schyliła się, by ją podnieść, jej palce miała wciągnąć taśma chodnika ruchomego.
Jednak zdaniem rzecznika centrum, wciagnięte zostały nie palce, a opuszki. Rzecznik dodał, że od razu wezwano karetkę i serwis techniczny schodów. W przesłanym dla gazeta.pl oświadczeniu przedstawicielka galerii napisała: - Oświadczamy, że trawelator na terenie galerii handlowej w Centrum Kowale jest oznakowany zgodnie z przepisami. Dzieci do 10 lat powinny znajdować się na terenie trawelatora pod opieką osób dorosłych, oznakowanie wprost wskazuje, że dzieci powinny być trzymane za rękę.