- Dostrzegłem konieczność podjęcia decyzji personalnej wobec zastępcy dyrektora aresztu śledczego w Gdańsku sprawującego nadzór nad działalnością służby ochronnej. Został on zdymisjonowany, bo dopuścił do wysłania przez Zirajewskiego listu do żony z prośbą o tabletki nasenne – tłumaczył na konferencji minister Krzysztof Kwiatkowski (39 l.). Jednocześnie szef resortu poinformował o wszczęciu „postępowania wyjaśniającego” wobec głównego lekarza aresztu.
Czytaj też: Trwa śledztwo w sprawie śmierci Artura Zirajewskiego
Jednocześnie minister poinformował o swoich planach dotyczących reformy więziennej służby medycznej. W tym celu wysłał do Senatu prośbę o przyznanie w pracach nad budżetem dodatkowych 30 mln zł na zakup leków i środków medycznych.
Zobacz również: Zginął bo znał zabójcę Papały