Do tych wstrząsających zdarzeń doszło w gdańskim Chełmie przed szkołą, w której uczy się ofiara gimnazjalistek. Z naszych informacji wynika, że Angelika J., Patrycja M. i Aleksandra M. właśnie biciem załatwiały wszelkie sercowe konflikty. Lepiej było trzymać się od nich i od każdego, kto z nimi trzymał, z daleka. Kto tych reguł nie przestrzegał - obrywał. Pewnie Nela S. nie wiedziała, że Adam J., który tak bardzo jej się spodobał, zna te agresywne panienki. Gorzej, był nawet chłopakiem jednej z nich. Kiedy więc gimnazjalistki dowiedziały się, że znalazł sobie nową miłość w sąsiednim gimnazjum, poszły porachować się z nieświadomą zagrożenia dziewczyną.
Dorwały ją w czwartek przed szkołą. Nie tylko postraszyły, ale i ciężko pobiły. Nie były same. Przyglądali się tej pokazówce inni gimnazjaliści. Jeden nagrywał. Policja już dotarła do autora filmiku i kolejnej agresorki, ale sąd rodzinny jeszcze ich nie przesłuchał. Przy okazji wyszło na jaw, że zwyrodniałe nastolatki nie pierwszy raz pobiły Nelę. Film z poprzedniej jatki też trafił do sieci.
Angelika i Patrycja zostały zatrzymane i decyzją Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe trafią do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Aleksandra będzie pod nadzorem kuratora sądowego.
- To bandycka dzielnica. Za byle co można tu dostać, dlatego się stąd wyprowadziłem - kwituje Zbigniew Grużewski (65 l.), były mieszkaniec Chełma.
Zobacz: Magda trafiła do szpitala, bo chciała skoczyć z dachu hotelu