Zdarzenie miało miejsce w piątkowe popołudnie 31 października. 32-latek spacerujący po gdańskim molo niespodziewanie wskoczył do morza. Mężczyznę udało się uratować dzięki błyskawicznej reakcji ratowników WOPR (pełniących dyżury również poza sezonem) oraz pomocy przechodniów, którzy rzucili do wody koło ratunkowe.
Zobacz: Wandalizm na CMENTARZU! Chuligani zdewastowali grób
Wychłodzonego mężczyznę wyciągnęli z wody WOPR-owcy. Jego zachowanie wskazywało, że mógł być pod wpływem alkoholu - czytamy na wyborcza.pl. Poszkodowany ogrzewał się w punkcie medycznym do momentu przyjazdu karetki.
Gdyby nie natychmiastowa pomoc ratowników, brawurowy 32-latek mógł utonąć lub umrzeć z wychłodzenia. Temperatura wody w Bałtyku wynosi obecnie ok. 10 stopni Celsjusza.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail