Gdańsk. Okradał teściową z biżuterii

2013-07-22 13:28

Od kilku miesięcy 44-letniej mieszkance Gdańska ginęła z domu biżuteria. W końcu kobieta zauważyła, że cennych błyskotek ubywa jej za każdym razem, kiedy odwiedza ją zięć. Sprawę zgłosiła na policję.

44-latka o całej sprawie opowiedziała funkcjonariuszom z Wrzeszcza. Twierdzi, że od marca do lipca tego roku zginęła jej biżuteria warta ponad 4 tys. zł. i nie ma wątpliwości, że za kradzieżami stoi 22-letni mąż jej córki. Zresztą na dowód ma nagranie, na którym widać, jak zięć podczas ostatniej wizyty wyjmuje z jej portfela 30 zł.

>>> Warszawa: złodziej schował się pod kołdrą

22-latek został zatrzymany. Policjanci ustalili już, że podczas odwiedzin u teściowej ukradł z jej mieszkania trzy pierścionki, łańcuszek i bransoletkę, które później oddał do lombardu. Grozi mu do 5 lat więzienia.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki