Biegli sądowi orzekli już dwa miesiące temu, że w chwili popełniania zabójstwa córki matka była niepoczytalna. Zachowanie jej określili jako tzw. samobójstwo rozszerzone, czyli sytuację, gdy osoba cierpiąca na ciężką depresję najpierw pozbawia życia najbliższą osobę, a następnie sama usiłuje się zabić.
Po utopieniu córki Ewa K. tkwiła w wodzie, trzymając się pomostu...
Sąd umieścił kobietę w zakładzie psychiatrycznym na przymusowym leczeniu. Co sześć miesięcy będzie kontrolować jej stan i decydować o tym, czy kuracja ma być kontynuowana.