Z dwóch nagrobków na gdańskim cmentarzu zniknęły ludzkie szczątki. Zwyrodnialec przemyślanie wybrał nekropolie w pobliżu lasu, gdzie mało kto przechadza się wieczorami. Nie ma też monitoringu, co czyni sprawcę bezkarnym.
Szczątki skradziono dwukrotnie. Każde pod osłoną nocy. Sprawca zdewastował nagrobki i zabrał kości ze sobą. Pierwsze zgłoszenie policja dostała około dwa miesiące temu. Kolejne 13 stycznia - czytamy w Fakcie.
Zobacz: Wandalizm na CMENTARZU! Chuligani zdewastowali grób
Na komendzie powołano już specjalną grupę operacyjną, która tropi zwyrodnialca. Podobno do podobnego przestępstwa dochodziło już kilka lat temu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail