Gdzie jest MILIONER? Nikt nie zgłasza się po 17 MILIONÓW ZŁ Z KUMULACJI Lotto

W megakumulacji Lotto 6 listopada 2012 roku do wygrania było ponad 51 milionów 300 tys. zł. Szczęśliwe liczby: 5, 37, 40, 41, 45,
47 wytypowały trzy osoby. Zwwycięzcy z Wrocławia i Sosnowca odebrali już swoje 17 milionów zł. Pozostała kwota nadal czeka na
trzeciego szczęśliwca. Wiadomo, że kupił on dwa zakłady na chybił trafił na dwa losowania za 16 zł. Wygrana padła w kolekturze w
Chojnicach przy ul. Młyńskiej.

W sobotę mija 60 dni od losowania. I taki termin ma gracz na odebranie nagrody. Do tej pory jednak milioner z Pomorza nie daje
znaku życia. Bogdan Markiewicz z biura prasowego LOTTO przyznaje, że taka sytuacja w historii gry zdarzyła się do tej pory tylko raz. W 2008 roku gracz z "szóstką" nie odebrał prawei 12 mln zł. Zwykle szczęśliwcy po pieniądze zgłaszają się błyskawicznie.

Co jeśli do jutra milioner z Pomorza nie zgłosi się po nagrodę? Ma jeszcze szansę, że dostanie pieniądze. Zgodnie z regulaminem
Lotto istnieje tzw. okres reklamacyjny - cztery miesiące. Milioner musi wtedy skorzystać z formularza na stronie internetowej
Lotto. Wniosek jest rozpatrywany indywidualnie, ale rzecznik totalizatora zapewnia, że nie będzie żadnych problemów z odbiorem
nagrody, jeśli gracz pokaże autentyczny kupon.
Jeśli w ciągu czterech miesięcy nikt nie zgłosi się po 17 mln zł, pieniądze mu przepadają i wracają do Totalizatora Sportowego, a
w konsekwencji do Skarbu Państwa.

Może milioner po prostu lubi robić wszystko na ostatnią chwilę? Albo chciał pożyć jeszcze jak zwykły zjadacz chleba, zanim zasili konto 17 mln zł?