Prokuratorzy wojskowi mają już opinię Rosjan dotyczącą badań członków załogi tupolewa.
- Biegli uznali, że wyniki badań upoważniły ich do wydania stwierdzenia, iż uszkodzenia ciał członków załogi pozwalają stwierdzić, że są to cechy charakterystyczne dla osób, które zasiadały w fotelu I i II pilota – powiedział płk Ireneusz Szeląg, Wojskowy Prokurator Okręgowy.
Przeczytaj koniecznie: Katastrofa pod Smoleńskiem: Po co gen. Andrzej Błasik wszedł do kabiny pilotów? (zdjęcia - katastrofa sekunda po sekundzie)
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/po-co-genera-wszed-do-kabiny-pilotow-aa-B1w6-b9bo-b5eg.html
W kokpicie prezydenckiej maszyny był więc kapitan Protasiuk, mjr Grzywna, nawigator – porucznik Artur Ziętek oraz mechanik – chorąży Andrzej Michalak. Gen. Błasik nie pilotował tupolewa, ale pytanie brzmi czy w chwili katastrofy był w kabinie pilotów. Ta kwestia wciąż nie pozostaje wyjaśniona.
Na konferencji prasowej śledczy ujawnili też, że do tej pory nie dostali nagrań z wieży kontrolnej lotniska Siewiernyj w Smoleńsku.