Wojciech Jaruzelski od kilku tygodni przebywa w szpitalu w związku z zapaleniem płuc, będącym efektem powikłań po chemioterapii. Natomiast Kwaśniewski przeszedł tam niedawno operację kręgosłupa, po której właśnie odzyskuje siły. Generał Jaruzelski, mimo że jest mocno osłabiony i nie może stanąć na własnych nogach, poprosił, żeby zawieziono go do Kwaśniewskiego.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski miał wczoraj też jeszcze jednego niespodziewanego gościa. Po południu z towarzyską wizytą i życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia zajrzał do niego były premier z ramienia SLD oraz dawny polityczny partner Leszek Miller (65 l.).
To, jak bardzo choroba może jednoczyć, zaobserwowali nawet zagraniczni dziennikarze, których kilka dni temu zadziwił uścisk dłoni Lecha Wałęsy (68 l.) i Wojciecha Jaruzelskiego. Obydwaj byli prezydenci, kiedyś stojący po przeciwnych stronach barykady, jak gdyby nigdy nic uścisnęli sobie dłonie w wojskowym szpitalu.