- Teraz przygotowujemy pana generała do dalszych etapów terapii, prawdopodobnie będzie to chemioterapia w klinice onkologicznej - potwierdził w rozmowie z "Super Expressem" płk Piotr Dąbrowiecki, rzecznik szpitala.
Przeczytaj koniecznie: Generałowi Jaruzelskiemu wypompowali 1,5 litra wody z płuc
Generał Jaruzelski w szpitalu przy ul. Szaserów przebywa już od kilkunastu dni. Lekarze w tym czasie starali się ustalić przyczynę ciągłych problemów z układem oddechowym. Po tym, jak z jego płuc wypompowano 1,5 litra wody, generał przeszedł serię badań. - Zastosowana przez lekarzy diagnostyka wskazała na chorobę rozrostową, to jest chłoniaka - tłumaczy płk Dąbrowiecki, podkreślając, że stan zdrowia pacjenta jest "średnio dobry".
Potwierdza to też żona generała, Barbara Jaruzelska. - Mąż czuje się bardzo słabo, jest wycieńczony. Nic nie je. Oprócz choroby jest wykończony tym wszystkim, co się wokół niego dzieje, tym ciągłym upokarzaniem, ciąganiem po sądach. To nie daje mu spokoju - zdradza w rozmowie z "Super Expressem".
Patrz też: Generał Jaruzelski był bliski śmierci. Leży w ciężkim stanie w szpitalu