Generał Jaruzelski trafił do szpitala w grudniu zeszłego roku. Przełom roku spędził na szpitalnym łóżku, a będąc chorym pewnie nie interesował się medialną wrzawa jaka wybuchła wokół jego małżeństwa. A działo się dużo! Jego żona Barbara zamiast dbać o męża i zanosić mu do szpitala rosół, kompot i pomarańcze oskarżała go o romans z opiekunką! Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że opiekunka Jaruzelskiego to wiele od niego młodsza kobieta. Czy teraz Barbara czeka na powrót Wojciecha z otwartymi ramionami i ugotuje mu pyszny obiad? Teraz jak poinformował rzecznik Wojskowego Instytutu Medycznego generał Jaruzelski czuje się na tyle dobrze, że być może niebawem opuści szpitalne łóżko, czytamy w serwisie interia.pl.
Czytaj: Barbara Jaruzelska o wizycie w szpitalu: Córka zmusiła mnie, żebym pojechała do męża
Jaruzelski ma pecha, bo ciągle coś mu dolega. Właściwie 91-letni generał cały czas, z małymi przerwami, leży w szpitalu. Dopada go, a to zapalenie płuc, a to niewydolność krążenia. Z powodu słabego zdrowia Wojciech Jaruzelski nie bierze udziału w rozprawach, które mają odpowiedzieć na pytanie czy generał był winny wydarzeniom na Wybrzeżu w 1970 roku.