Gieksa na dnie!

2008-10-06 4:00

Takich problemów dawno nie było przy Bukowej. Piłkarze nie mają wypłacanych pensji od czerwca, a na dodatek zespół przegrał u siebie z Górnikiem Łęczna 2:3 i spadł na dno tabeli.

Nic więc dziwnego, że piłkarzom kończy się cierpliwość, a dowodem tego był strajk. "Gieksiarze" wyszli na boisko z 10-minutowym opóźnieniem. - Sytuacja finansowa klubu jest fatalna i protest jest sygnałem dla działaczy - mówi Grażvydas Mikulenas (35 l.). - Niedługo nie będziemy mieli za co dojechać na trening. Pierwsza porażka w Katowicach bardzo boli, ale nie panikujemy. Musimy pokonać przeciwności i podnieść się z kolan - dodał popularny "Miki".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają