Krzysztof Globisz konsekwentnie nie komentuje w mediach swojej kontrowersyjnej konferansjerki . Od piątku zamilkł. To nie oznacza jednak, że żadnych wyjaśnień nie będzie. Aktor postanowił wytłumaczyć swoje intencje, nie na pośrednictwem prasy, czy telewizji, ale bezpośrednio. Globisz napisał do Donalda Tuska list.
Przeczytaj koniecznie: Globisz DO TUSKA: Za IDIOTĘ robię tu ja - Tusk o Globiszu: Było hardkorowo - YouTube
Co znajduje się w „telegramie”? Tego niestety nie wiadomo. List trafił na razie do rąk posła PO Jerzego Fedorowicza. To właśnie on zdradził w TVN24, że mimowolnie stał się posłańcem. Zapewnił również, że doręczy korespondencję do rąk adresata.
Poseł PO starał się również załagodzić całą awanturę:
- W przypadku Globisza przyjął on rolę gospodarza, przez co chciał doprowadzić do rozluźnienia atmosfery – mówił Fedorowicz. Przekonywał również, że „na żywo” całe zdarzenie przebiegało dużo łagodniej niż przyjęli to telewidzowie, oglądający powtórki.