(: Malkontent: Głodny poseł to zły poseł

2010-09-06 21:00

Chamstwo PO rozpanoszyło się do tego stopnia, że nie sposób się przed nim schronić. Atakuje już nawet w restauracji sejmowej! Tak przynajmniej twierdzi pan prezes i podaje przykład chama posła z PO, który skrycie (ale z pełną premedytacją) zajął w restauracji miejsce posła z PiS.

- Rzeczywiście to straszne - przeląkł się szwagier i od razu odgrzebał w swej głowie dawne przypadki przykrych nader niespodzianek, jakie czyhały na posłów u stołu. - Słyszałem, jak kiedyś poseł Suski się żalił, że dwie posłanki musiały aż 45 minut czekać na parówki z wody. A inny poseł dostał makaron z sosem dopiero po półtorej godzinie!

- Skandal - przyznałem rację. - Teraz to już wiadomo, dlaczego ci nasi posłowie nic nie robią. Bo jak mają mieć czas na interpelacje, przemowy i głosowania, jak trzeba tkwić w restauracji i czekać bez końca na jakieś parówki?! A wiadomo, że jak Polak głodny, to zły, a jak głodny poseł jest zły, to wiadomo. Chamstwo z niego wychodzi...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają