Młody prezenter telewizji śniadaniowej podgrzał atmosferę strajkową. Przyrównał pracę pod ziemią z tą, wykonywaną w korporacji. Stwierdził, że są one porównywalnie ciężkie. - Tylko, że w Warszawie w korpo nikt się nad nikim nie użala. Twój dział nie zarabia, więc go likwidują - komentuje Chajzer. Wprawdzie zapewnia, że nie wątpi, iż praca górnika jest lekka. Jednocześnie jednak zapowiada, że nie ma zamiaru tolerować kolejnej "rozpierduchy" w Warszawie.
- W czym ludzie w garsonkach i garniturach są gorsi od tych w kombinezonach? Ich dzieci są gorsze? Kredyty się same spłacą? - wypowiada się młody prezenter.
Sprawdź też: Zarobki górników. Ile zarabiają górnicy? PRAWDZIWE ZAROBKI GÓRNIKÓW
Oczywiście po tych wypowiedziach posypały się słowa krytyki. - Nikt, kto nie przerobił choć jednego dnia na dole nie ma prawa wypowiadania się na temat tego, czy górnicy żądają zbyt wiele - skomentowała jedna z internautek. - Zapraszamy na Śląsk. Daję Panu miesiąc na zmianę zdania - pisze kolejny oburzony.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail