Do tej pory co najmniej jeden pociąg nie przekroczył granicy z Polską.
- Chcemy zwrócić uwagę na to, że przez ostatnie pięć miesięcy "rolowano nas" w rozmowach z rządem - powiedział Dominik Kolorz, szef sekcji krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" dla tvn24.pl.
- Od miesięcy rząd obiecywał, że ureguluje kwestię importu rosyjskiego węgla i koncesji na handel surowcem. I jak zwykle nic nie zrobił. Było tylko kwestią czasu, że ludzie wezmą sprawy w swoje ręce i właśnie jesteśmy tego świadkami - dodał Kolorz.
Protestujący górnicy nie zamierzają przepuścić żadnego pociągu, który będzie wwoził do Polski węgiel z obwodu kaliningradzkiego. Protestujący wyraźnie podkreślają, że ich akcja to rodzaj „obywatelskiego sprzeciwu wobec nadmiernego importu węgla z Rosji”.
Zobacz też: Szykuje się pierwszy sprawdzian PREMIER Ewy Kopacz. Górnicy będą protestować!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail