Cwaniacy na potęgę sprowadzali do Polski chiński specyfik złożony w większości z zaprawy murarskiej i sprzedawali jako cudowny środek na poprawę potencji po 35 zł za jedną małą kapsułkę. Korzystali z usług zaprzyjaźnionego właściciela apteki Andrzeja W., który spod lady handlował ich sztuczną chińską viagrą. Jednak większość podrabianych pigułek trafiała na rynek za pośrednictwem Internetu.
Policjanci zabezpieczyli 50 tysięcy tabletek nielegalnego specyfiku i zatrzymali siedmiu należących do gangu oszustów. Wcześniej w tej sprawie aresztowali już dziesięciu innych, a wartość wszystkich zarekwirowanych tabletek wynosi około 3 milionów złotych. Viagrowym oszustom grozi do 8 lat więzienia.