- Mam wrażenie, że coraz więcej sędziów w barbarzyńcy, który pół roku temu zasiadł w gabinecie ministra sprawiedliwości, dostrzega sojusznika - mówi Jarosław Gowin. W rozmowie z gazetą zdradza swoje pomysły na odciążenie tej grupy zawodowej: poszerzenie kompetencji referendarzy sądowych, być może również z przekazaniem im orzekania w sprawach wykroczeń, a także wyprowadzenie niektórych czynności z sądów do kancelarii notarialnych. Większe zmiany czekają rejentów - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Na fali otwierania zawodów resort sprawiedliwości zamierza ułatwić podejmowanie działalności przez młodych notariuszy: mogliby uruchamiać samodzielną kancelarię na dwa próbne lata z pominięciem asesury. W tym czasie dwukrotnie kontrolowałby ich działalność prezes sądu apelacyjnego, a jeśli kontrole wypadłyby pomyślnie, notariusz nabywałby trwałe uprawnienia.