Słowa Tuska z jubileuszowej konwencji PO w Gdańsku wywołały spore zamieszanie, a niektórzy politycy Platformy nie kryją nawet swojego zażenowania. Przypomnijmy, że premier powiedział:
"Ten rząd dziś - i jeśli wygramy - nasz przyszły rząd - nie będzie się nisko kłaniał ani bankierom, ani związkowcom. Nie będziemy klęczeli przed księdzem, bo do klęczenia jest kościół - przed Bogiem".
Patrz też: Niesiołowski: Kościół, który kłamie i szerzy nienawiść jest sektą PiS
Poseł PO Jarosław Gowin, którym był "Gościem Radia Zet" potwirdził, że trudno mu ocenić co lider partii miał na myśli. - Nie wiem o co chodzi Donaldowi Tuskowi. Ja nigdy przed księdzem nie klękałem. W Krakowie, gdzie w Kościele panuje duch Karola Wojtyły, nikomu nic takiego nie przychodzi do głowy. My traktujemy księży jako parterów, kiedy potrzebujemy ich rady, jako przewodników, ale na pewno nie jak święte bożki - stwierdził.
Przy okazji podkreślił, że zarówno Platforma jak i duchowieństwo są za przyjaznym rozdziałem państwa od kościoła.