Jak dowiedział się "Dziennik", jeszcze w tym tygodniu w Sejmie odbędzie się głosowanie nad wotum nieufności dla ministra infrastruktury. PiS, które złoży wniosek, zarzuca mu między innymi drastyczne ograniczenie budowy dróg i sprzyjanie kosztem budżetu państwa konsorcjom budującym autostrady.
Chodzi o umowę na budowę autostrady A2 na odcinku Świecko-Nowy Tomyśl. Zdaniem polityków PiS, umowa została podpisana na kolanie. A ponieważ na terminie zależało ministrowi, koncesjonariusz ubił złoty interes.
W uzasadnieniu do składanego wniosku można również przeczytać o "fatalnej zgodzie" ministra na cięcia w budżecie jego resortu - w sytuacji, gdy właśnie na infrastrukturę dostajemy najwięcej pieniędzy z Unii Europejskiej.
Nie zabraknie też zarzutów politycznych. PiS twierdzi, że Grabarczyk ma słabą pozycję w rządzie i jest "niedecyzyjny". Zdaniem opozycji, rzeczywistą kontrolę nad wieloma obszarami jego ministerstwa przejmują premier Donald Tusk z wicepremierem Grzegorzem Schetyną.
Grabarczyk pod ostrzałem
2009-07-06
12:59
PiS szykuje bat na ministra Cezarego Grabarczyka. Zarzuca mu, że spowalnia budowę autostrad, podpisuje niekorzystne umowy z firmami budowlanymi i jest jedynie figurantem w swoim resorcie.