Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego podczas piątkowej manifestacji przed Pałacem Prezydenckim wciąż budzi emocje. Między innymi dlatego, że oskarżenia, że to Tusk, Klich, Sikorski i Arabski są odpowiedzialni za katastrofę smoleńską zostały bez odpowiedzi. Słów prezesa PiS nie komentował żaden z wymienionych, od komentarza powstrzymał się nawet marszałek Niesiołowski i Janusz Palikot. W końcu jednak przemówił rzecznik rządu.
Przeczytaj koniecznie: Grzegorz Schetyna: Jarosław Kaczyński niszczy polską politykę!
Paweł Graś na ataki Jarosława Kaczyńskiego odpowiedział stosując taktykę PiS! Wyraził swoje przypuszczenia, wątpliwości i... rzucił cień podejrzeń o nieczyste intencje na Jarosława Kaczyńskiego.
- Myślę, że to nie pierwszy raz, kiedy pan Jarosław Kaczyński i PiS wchodzą w buty i w rolę prokuratorów (...) Pamiętamy te czasy, kiedy sprawowali władzę i to wtedy na konferencjach prasowych wskazywano winnych. My będziemy spokojnie czekać na pracę instytucji, które zajmują się badaniem katastrofy – mówił Paweł Graś w rozmowie z radiem RMF FM.
- Ja mam pytanie, które zadaję sobie od pewnego czasu w związku z coraz bardziej licznymi i coraz bardziej agresywnymi wypowiedziami Jarosława Kaczyńskiego: czego pan się tak naprawdę boi panie Kaczyński – pytał retorycznie rzecznik rządu, a chwilę później sam sobie odpowiedział.
- Ja uważam, że jest to przejaw strachu przed rzeczywistymi i faktycznymi ustaleniami, dotyczącymi katastrofy – sugerował Paweł Graś.
Patrz też: Jarosław Kaczyński: Katastrofa smoleńska to wina Tuska!