W zeszłym tygodniu Polacy przebywający na wakacjach w Grecji wdali się w bójkę z portierem w hotelu. Mężczyzna spadł ze schodów. Nieprzytomny trafił do szpitala, niestety nie przeżył.
Nawet pięć lat pozbawienia wolności grozi Polakowi, który wdał się w bójkę z portierem.
Polecamy: Tato, masz dla kogo żyć! Bliscy Krzysztofa S. z Rybnika, boją się o ojca zmarłej Oliwki
Marcin Wojciechowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformował, że trzech Polaków wdało się w awanturę z obsługą jednego z hoteli na wyspie Zakynthos w zeszłym tygodniu.
- Dzisiaj sprawca stanął przed sądem, który zdecydował o jego zatrzymaniu w areszcie do czasu zakończenia śledztwa - powiedział Marcin Wojciechowski w rozmowie z tvn24.pl.
Jak wyjaśnił w Grecji za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Pozostała dwójka awanturujących się Polaków wróciła już do kraju.
- Polski turysta stanął przed sędzią śledczym. Zapadła już decyzja o jego aresztowaniu do czasu zakończenia śledztwa. Polak ma prawnika i opiekę konsularną - powiedział Radiu ZET rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail