Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna” pomysł burmistrza okazał się prawdziwym przebojem. W ciągu paru dni w Grodzisku zameldowało się ok. 140 osób.
Przeczytaj koniecznie: Liceum im. Królowej Jadwigi: Budynek zalewa woda, odpadają tynki i pojawia się grzyb a burmistrz nic!
Jaka w tym rola szwajcarskiego zegarka i dyplomu - nie wiadomo, ale takiego oblężenia urzędnicy meldunkowi nie pamiętają.
Gmina liczy....
Tymczasem każdy nowy mieszkaniec to dla gmina konkretny zarobek. Lokalny samorząd dostaje blisko 37 proc. PIT mieszkańców. Jeśli dodamy do tego, że w modnym ostatnio Grodzisku Mazowieckim większość nowych mieszkańców to osoby dość dobrze sytuowane, to roczny „przychód” z tytułu podatków może wzrosnąć o kilka milionów.
Patrz też: Wyrzucili burmistrza za wąchanie majtek
Choć z drugiej strony... TAKI zegarek i uścisk dłoni burmistrza dla wielu będą bezcenny.