Anna Grodzka nie ma łatwego życia w Sejmie. Ze względu na jej transeksualność bywa często celem ataków i drwin ze strony koleżanek i kolegów. Posłanka stara się jednak nic sobie z tego nie robić. Nie chodzi obrażona i naburmuszona, nie straszy sądami, ale pracuje uczciwie, jest uśmiechnięta i zadowolona. Nie pogniewała się też na kolegów, ze nie wybrali ja na marszałkinię Sejmu. Takim pozytywnym sposobem bycia przekonuje do siebie ludzi. Choćby wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Jeszcze kilka miesięcy temu wicepremier mówił o Grodzkiej lekceważąco, że zna ją jedynie „jednoformatowo”. - W obszarze polityki nie zaistniała z punktu widzenia prac legislacyjnych, funkcji w komisjach - tłumaczył lider ludowców. A dziś proszę. Rozmawiają sobie jak dobrzy znajomi. On słucha jej, ona jego. On spogląda na jej piersi, ona zalotnie poprawia włosy. Oni chyba się lubią.
Grodzka flirtuje z wicepremierem
2013-07-25
22:55
Posłanka Anna Grodzka (59 l.) jest lubiana w Sejmie. Z każdym dniem przekonuje do siebie kolejne osoby. Na ostatnim posiedzeniu Sejmu przed wakacjami podpatrzyliśmy, jak posłanka zjednuje sobie wicepremiera Janusza Piechocińskiego (53 l.).