Kaliszowi musi doskwierać samotność w polityce. W końcu od kiedy został usunięty z Sojuszu, nie ma na siebie pomysłu. O jego nowym projekcie Dom Wszystkich Polska cicho. Kalisz musi więc wciąż szukać nowych rozwiązań, jak przykuć uwagę wyborców. Czyżby temu miało służyć jego spotkanie z elitą polityków Ruchu Palikota: Anną Grodzką i Robertem Biedroniem (37 l.)?
>>> Anna Grodzka pachnie piżmem i fiołkami
W jednej z restauracji na warszawskim Mokotowie cała trójka jadła, gawędząc i śmiejąc się przy tym bez opamiętania. Czyżby tak doświadczony polityk jak Ryszard Kalisz obmyślał plan przyciągnięcia do siebie Grodzkiej i Biedronia? Jeśli tak, to jego trud poszedł na marne, bo posłanka RP nie ma zamiaru opuszczać swojej partii. - Jest mi dobrze w RP i uważam, że mogę tu realizować swój program polityczny. Nie wykluczam jednak kandydowania w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego - zdradza nam Anna Grodzka.