GRÓJEC: Podejrzany BIZNESMEN Piotr W. ps. Kaszalot unika sądu

2012-03-16 11:19

Aferą wywołaną przez tego człowieka żyło całe Mazowsze. Grójecki biznesmen Piotr W. (42 l.) ps. Kaszalot najpierw do spółki z byłym radnym i wójtem Pniew oszukał biedną rodzinę, potem groził śmiercią kobiecie, która pomogła to ujawnić. Choć do sądu trafiło blisko 10 aktów oskarżenia przeciwko "Kaszalotowi", on ciągle jest bezkarny. Mało tego! Pozwał prokuratora za naruszenie dóbr osobistych!

O tej sprawie "Super Express" pisał kilkakrotnie w 2010 i 2011 roku. Zaczęło się od tego, że "Kaszalot" wcisnął biednej rodzinie z Osieczka zadłużoną malutką działkę w zamian za 5,5 ha rodzinnego terenu. W ujawnieniu afery pomogła sąsiadka rodziny Katarzyna Barszcz (36 l.). Potem wyszły na jaw inne przestępstwa.

- Sprawy przeciwko Piotrowi W. toczą się przed sądami w Radomiu i Grójcu. Opierają się na blisko 10 aktach oskarżenia i dotyczą głównie oszustw i fałszowania weksli. Jedna dotyczy gróźb karalnych - mówi Adam Bogusłowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Grójcu, którego Kaszalot pozwał... o naruszenie dóbr osobistych.

Efekt? Choć dokumenty trafiły do sądów jeszcze w 2010 roku, sprawy stoją. Dzięki sztuczkom adwokatów i "Kaszalota" odbyła się tylko jedna rozprawa. Katarzyna Barszcz (36 l.), która oskarżyła "Kaszalota" o grożenie jej śmiercią, też doczekała się jednej rozprawy.

- Ten człowiek robi wszystko, by uniknąć sprawiedliwości. Zmiany adwokatów, zwolnienia lekarskie... - mówi i nie ukrywa, że boi się o siebie i swoją rodzinę. - Jak tak dalej pójdzie, wyjdzie z aresztu i będzie się mścił - mówi załamana.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki