Mężczyzna złapał nastolatkę na ulicy, wieczorem około godz. 21. Siłą zabrał ją do swojego domu. Spalił telefon i dokumenty dziewczyny. Zboczeniec związał swoją ofiarę i przez całą noc wielokrotnie gwałcił.
Nad ranem nastolatce udało się wykraść telefon oprawcy i zadzwoniła do siostry. Ta zaalarmowała policję. Dopiero wtedy skończył się dramat 18-latki. Dziewczyna trafiła do szpitala, a gwałciciel został zatrzymany.
Mężczyzna usłyszał zarzut gwałtu i pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Prawdopodobnie zarzutów będzie jeszcze więcej: zniszczenie mienia i spowodowanie obrażeń ciała. 53-latek nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Zobacz też: Grecja. Polak zgwałcił psa w Atenach