15 kwietnia na "zakopiance" w Chabówce pojawiło się mnóstwo motocyklistów. Powodem był zlot reklamowany na Facebooku jako „Rozpoczęcie sezonu Patelniaring 2018”. To bardzo niebezpieczne zjawisko - alarmuje policja. Podczas nielegalnej imprezy doszlo do bardzo groźnie wyglądającego wypadku z udziałem motocyklisty. Kierowca stracił panowanie nad swoim ścigaczem i spadł z pojazdu. Maszyna z ogromnym impetem rozbiła się po drugiej stronie jezdni. Na szczęście odłamki motocykla nie uszkodziły innych użytkowników drogi. – Jeden z motocyklistów podczas jazdy nagle skręcił, stracił panowanie nad jednośladem, spadł z niego, a maszyna przeleciała w powietrzu na przeciwległy pas ruchu - powiedziała serwisowi krakow.wyborcza.pl Dorota Garbacz, rzeczniczka komendy powiatowej policji w Nowym Targu.
Motocyklista został ukarany mandatem za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym w wysokości 500 zł. Dodatkowo otrzymał także 6 punktów karnych. Policja alarmuje, że nielegalne wyścigi na "patelniach" na Chabówce, to prawdziwa plaga. Tylko w niedzielę wystawiono kilkanaście mandatów dla motocyklistów.
– Bilans nielegalnej imprezy to 14 mandatów od 50 do 1 tys. zł. Dotyczyły one przede wszystkim stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym oraz innego zagrożenia niż kolizja. Ponadto części motocyklistów brakowało uprawnień do prowadzenia motocykli albo pojazdów w ogóle. Niektórzy zostali też ukarani za ignorowanie znaku B1, czyli zakazu ruchu w obu kierunkach - dodała Dorota Garbacz.
Z policyjnych danych wynika, że od 2009 roku na tym odcinku doszło aż do 21 wypadków, w których zginęło 6 osób (5 motocyklistów) - czytamy na poboczem.pl.