Zgarnął łupy, czyli sztućce, biżuterię i kubki, po czym zerknął do barku. Postanowił spróbować cudzych trunków i tak mu zasmakowały, że kompletnie pijany zasnął wkrótce w okradzionym mieszkaniu. Gdy się obudził, w popłochu zgarnął łupy i czmychnął przez balkon.
Nie zauważył tylko, że z kieszeni wypadło mu pokwitowanie za sprzedaż złomu z jego imieniem i nazwiskiem. Dzięki tej wizytówce policjanci szybko go dopadli.
GRUDZIĄDZ: Złodziej okradł, zasnął i zostawił kontakt
2012-01-13
3:00
Kujawsko-pomorskie. Do mieszkania w Grudziądzu złodziej włamał się przez balkon.