Już dawno wrócił do domu we wsi Niemil (woj. dolnośląskie). Codziennie przyjmuje dużą dawkę leków. Marzy o normalnym życiu i założeniu rodziny. Wyznał, że potrafi już wyczuć zapach, a pierwszym, jaki poczuł, był zapach obiadu, a konkretnie flaków. Musi się oszczędzać - nie może pić alkoholu ani palić papierosów, choć wcześniej palił dwie paczki dziennie, musi też unikać mrozu.
Przeczytaj: Polak dostał Oscara! Chirurg uhonorowany nagrodą za przeszczep twarzy