Prezes Sojuszu Lewicy Demokratycznej odwiedził w poniedziałek Poznań. Na spotkaniu mówił przede wszystkim do ludzi młodych. Jego program „19+” zakłada, że wyższe uczelnie pozostaną bezpłatne, a na wydziałach studenci będą mieli dostęp do darmowego oprogramowania.
Drugi pomysł skierowany do ludzi dopiero wchodzących w dorosłość to tzw. pakiet startowy "pierwsza praca". Sojusz chce, aby młodzi mieli łatwiejszy dostęp do kredytów, mieszkań i lepszy start na rynku pracy. Pieniądze na wszystkie zmiany Grzegorz Napieralski planuje czerpać z prywatyzacji.
Oczywiście nie zabrakło również komentarza odnośnie innych startujących w wyborach liderów partii.
- Janusz Palikot jest problemem Donalda Tuska. To, że premierem nie będzie Tusk, jest winą Palikota. To że premierem nie będzie Tusk, a Jarosław Kaczyński będzie w porozumieniu z Waldemarem Pawlakiem jest już dzisiaj jasne. I to też jest winą Palikota. Ale SLD nie boi się jego i jego partii. Codziennie mamy badania i one pokazują jasno: SLD nie traci na rzecz Janusza Palikota. Traci PO – przytacza słowa Napieralskiego „Głos Wielkopolski”.